Na sam koniec pierwszych przedsezonowych testów w Jerez wreszcie małe powody do radości dla Scuderii. Alonso zakończył dzień (jedyny, w którym jeździły tylko bolidy na sezon 2012) z najlepszym czasem, aczkolwiek okupił to problemami z elektryką, przez co F2012 spędziło większą część sesji w garażu. Bicampeon zaliczył jedynie 39. okrążeń. Mniej nawet od Vettela, który zmagał się z podobnym problemem.
Także Kamui Kobayashi musiał oddać swojego Saubera w ręce mechaników po tym, jak spadek ciśnienia oleju chwilowo uniemożliwił mu dalszą jazdę. Finałowy dzień był wyjątkowo wyrównany - kierowcy z miejsc 2 - 8 zmieścili się w pół sekundy. Odstawał tylko wspomniany Alonso i Trulli w Caterhamie. Ale on i tak był zadowolony, bo bez problemu zaliczył aż 117. okrążeń i określił sesję swoim najlepszym pierwszym testem w karierze.
![]() |
Bruno Senna wyjeździł całe paliwo w Williamsie i zatrzymał się...w szykanie imienia Ayrtona! |
Ponownie najbardziej zapracowanym kierowcą dnia był Bruno Senna. Brazylijczyk tak zapamiętał się w jeżdżeniu, że w pewnym momencie w jego Williamsie zabrakło paliwa. Wynik 125. okrążeń jest imponujący, czas - niskie 1:20 - już mniej. To co prawda najlepszy wynik FW34 podczas testów, ale pozostał on jedynym obok Caterhama nowym bolidem, który nie był w stanie pokonać pętli w Jerez poniżej magicznej granicy. Powody do zadowolenia mają za to w Toro Rosso - debiutant Jean-Eric Vergne ustąpił jedynie Alonso, a był minimalnie szybszy od Vettela.
Cichym zwycięzcą pierwszych testów jest chyba jednak Lotus, który dwukrotnie okazywał się najszybszy z aut rocznik 2012. Kierowcy czarno-złotych bolidów - Grosjean i Raikkonen - jeździli też bardzo równo i pokazywali niezłe tempo w dłuższych wyjazdach. Trochę dłubania mieli mechanicy Saubera, ale C31 wydaje się być nie najgorszym samochodem. O problemach z Ferrari pisałem już wczoraj, natomiast na razie nie sposób ocenić prawdziwego potencjału McLarena i Red Bulla. Kierowcy obu stajni skupiali się na typowo testowej robocie.
4. dzień testów w Jerez:
- Fernando Alonso (Ferrari F2012) - 1:18.877 / 39 okr.
- Jean-Eric Vergne (Toro Rosso STR7 - Ferrari) - 1:19.597 / 80
- Sebastian Vettel (Red Bull RB8 - Renault) - 1:19.606 / 50
- Lewis Hamilton (McLaren MP4/27 - Mercedes) - 1:19.640 / 86
- Romain Grosjean (Lotus E20 - Renault) - 1:19.729 / 95
- Kamui Kobayashi (Sauber C31 - Ferrari) - 1:19.834 / 76
- Nico Hulkenberg (Force India VJM05 - Mercedes) - 1:19.977 / 90
- Bruno Senna (Williams FW34 - Renault) - 1:20.132 / 125
- Jarno Trulli (Caterham CT01 - Renault) - 1:22.198 / 117
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz